Łączna liczba wyświetleń

FACEBOOK

środa, 4 grudnia 2013



PIĘKNOŚCI, CUDNOŚCI, BIAŁOŚCI



Ostatnio zakochałam się w bieli. Skandynawię kocham od dawna, ale jakoś mieszałam ten styl z innymi kolorami, natomiast biały to mój numer jeden ostatnio. No i stało się, zakupiłam białą choinkę. Już od miesiąca zastanawiałam się nad wysokością czy 180 czy 220 cm.. aż mi wykupili wszystkie choinki... Więc ostatnim niemal rzutem na taśmę zakupiłam jedyny egzemplarz, jaki znalazłam odsiewając wszystkie te, którym wystawały ciemne druty. I wiecie co, jest piękna, jestem w niej jeszcze bardziej zakochana niż byłam przed zakupem... Oczywiście choinka od wczoraj stoi ubrana, bo przecież dziecie moje nie odpuści, jak zobaczyło karton, to trzeba było karton otworzyć, potem wyjąć z worka drzewko, i tak po nitce do kłębka, mamy ubrane drzewko. Ach, ech. och... cudo :)))) tylko ubolewam, że jednak nie zdecydowałam się na zakup białej komody do salonu, bałam się że będzie za biało, a teraz kocham ową białość nad życie!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz