Łączna liczba wyświetleń

FACEBOOK

czwartek, 20 lutego 2014


Słoneczne muffiny


Miało być stricte wnętrzarsko na blogu... ale zwyczajnie się nie da, moje poczucie estetyki wkroczyło do kuchni :)
Słoneczko się pokazało w końcu w Krakowie, więc natchniona postanowiłam upiec dziecku słoneczne muffinki :) słoneczne z nazwy i koloru :) Miały być pyszne i zdrowe :) Pyszne są... nie mogłam doczekać się aż się upieką, zdrowe też, ale w wersji podstawowej, dla Młodego przyozdobiłam je żółtym- o zgrozo-, lukrem i kolorową posypką, ale dzięki temu zyskały miano słonecznych. Cóż biedne to moje dziecko na tej swojej diecie i jakoś chociaż tym lukrem chciałabym mu zrekompensować te braki smakowe. Aczkolwiek przyznam, ze gdyby nie dieta która mega mnie zmobilizowała do zastanowienia, co dziecku podaję, pewnie dalej byłabym mamą, która w pośpiechu kupuje dziecku pączka w cukierni przy drodze... A tak owszem ma pączki, ale wiemy z czego i wiemy na czym je smażymy. Wymaga to oczywiście organizacji i planu kiedy co robimy, ale satysfakcja, że podaję dziecku własne wyroby i to w wersji bezmleczno-bezglutenowej dają ogromną satysfakcję.






A teraz przepis... hmmm to taki z przepisów na oko, garść, szklanka, ale takie lubię najbardziej.


garść nerkowców
garść żurawiny suszonej
szklanka wiórków kokosowych
szklanka drobno startej marchewki (średnio 2 mniejsze marchewki)
szklanka mąki (u mnie gryczana i kukurydziana w równych proporcjach)
pół szklanki cukru brązowego lub trzcinowego
cukier migdałowy
łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia 
łyżeczka sody oczyszczonej
banan
pół szkalnki mleka ryżowego
2 łyżki oleju kokosowego
1 jajko


Nerkowce mielimy w malakserze, wsypujemy do szklanki i uzupełniamy mąkami (plus minus w równych proporcjach), przesypujemy do miski i dodajemy pozostałe suche składniki (proszek,cukier, wiórki, sodę i żurawinę).
W osobnym naczyniu blendujemy banana z mlekiem, olejem kokosowym i jajkiem na gładką masę. Dodajemy startą marchewkę.
Przelewamy do składników suchych i dokładnie mieszamy.
Piekarnik nastawiamy na 170 stopni. Przekładamy masę łyżką do foremek i wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy 30 minut.

Dekorację zrobiłam z żółtego gotowego lukru i posypki cukrowej. 

Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz