Łączna liczba wyświetleń

FACEBOOK

sobota, 8 lutego 2014



Kilka inspiracji.... walentynkowych :)

Tu


Powiecie, że to przereklamowane święto, komercja, zero polskości. Też tak sądze, ale przyjdź człowieku (mężu, chłopaku, mężczyzno!!!) do domu bez kwiatka... foch gwarantowany :) Więc opór oporem, ale co nie co w zanadrzu można do domu przytachać.
Oto kilka rzeczy część "domowego" użytku, które wpadły mi w oko, z romantyzmem niewiele pewnie mają wspólnego, ale myślę, że przekaz dość wymowny. Pościelą bym nie pogardziła, zwłaszcza, że kolor nie walentynkowy, szyldy też bardzo ostatnio lubię. Jeden nadający się również na Walentynki mogliście zobaczyć już tu.
Najpierw słodka pastelowa miłość :) i nieco szarości:

tu
tu




tu



Tu

Coś co ostatnio bardzo lubię, szyldy metalowe/tabliczki. Przesłanie zrozumiałe, kolorystyka iście miłosna :)



tu
Tu


I jeszcze trochę mojej ukochanej czerni i bieli :)
Tu


Tu



Tu

P.S. Sama też zakupiłam małe co nie co, ale zdjęcia mojej aranżacji walentynkowej zobaczycie jak ją stworzę :) Póki co jedynie w głowie siedzi i czeka na listonosza :)

1 komentarz: