Łączna liczba wyświetleń

FACEBOOK

niedziela, 3 listopada 2013


RENIFERY NA SALONACH

Oprócz pingwinów zagościły w naszym domu ostatnio renifery. Choć za nami sezon halloweenowy i świątecznych towarów nie ma jeszcze w sklepach to myślę, że renifer będzie głównym motywem tegorocznych świąt- a na pewno u nas w domu. Przeprowadziliśmy się, zmieniła mi się kolorystyka, więc czuję się w pełni rozgrzeszona w temacie zakupu nowych dekoracji choinkowych, nie trudno zgadnąć w jakim klimacie :)))) 
Zaczęło się dość niewinnie, od poszukiwań tapety do dużego pokoju, pokusiłam się o przejrzenie tapet Next... i się zakochałam, w tapecie  z motywem renifera, ni to postarzanej ni to przecieranej. Niestety bałam się zaryzykować, lubię motyw przecierania, postarzania, ale raczej u kogoś :) chyba jestem zbyt nowoczesna, poza tym łatwiej zmienić dodatki niż tapetę więc pozostałam przy klasyce- tapeta w beżowe pasy wydała mi się czymś, co nie będzie zbytnio determinowało stylu wnętrza. Co do reniferów znalazłam cudną poduszkę, która idealnie wkomponowała się i przełamała nieco salonowy chłód.  
Widzicie kominek na zdjęciu... znaczy atrapę... marzy mi się coś takiego i jeszcze w takiej dającej uczucie ciepła zimowej aranżacji. Gdyby tylko salon był 10 metrów większy... Niestety kominka nie będzie, ale cotton balls już zamówione :) Jest też cudna wycieraczka. Tak więc renifer dumnie wkroczył na salony :) I najchętniej ubrałabym już choinkę, coraz szybciej robi się ciemno, a ja tak lubię ciepło lampek choinkowych i tu pewnie pojawi się "problem", dotychczas mieszkaliśmy na małym metrażu i choinka zawsze stała w salono-sypialni, lubiłam przy niej zasypiać... cóż najwyżej na okres choinkowy przeniosę się do salonu :)









kominek, konsola tu
poduszka tu
wycieraczka tu
tapeta Next




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz