HAPPY BIRTHDAY
sweet 2x sixteen :)
Kiedyś mój tata przywiózł z podróży płytę bodajże Paul Anka, Neil Sedaka i był tam kawałek Happy Birthday sweet sixteen, miałam pewnie ze 13 lat, jak strasznie chciałam mieć wtedy 16 i puścić ten kawałek na swoje urodziny... Potem pewnie o tym zapomniałam, albo byłam zbyt dorosła... A dziś chodzi za mną mimo, że to Happy Birthday sweet sixteen x2 :))))
Jak to jest, że jak jesteśmy młodzi to chcemy być pełnoletni, chcemy iść do pracy, a gdy dorastamy najchętniej zamienilibyśmy się z dziećmi.... Mój synek mówi "nie chcę śpić", jak przychodzi popołudniowa drzemka, chce wstawać o 5.40 bo "już jasno", chce iść z tatą do pracy o 7 rano... Ilu z nas z przyjemnością pospałoby do południa, potem poleżało w porze drzemki, a do pracy poszłoby od święta I zawsze mówię, Wiktorku jak dorośniesz to zrozumiesz jakim rarytasem jest popołudniowa drzemka :)))
A oto Pan Nie Chcę Śpić w akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz