Łączna liczba wyświetleń

FACEBOOK

piątek, 11 października 2013




Puzzle piankowe, ku przestrodze!


 Jak mój synek był na etapie turlania się i groził mu upadek z łóżka postanowiłam przenieść zabawę na podłogę. 
A że miłośniczką dywanów nie byłam, poza tym nie uważam by były higieniczne, to zastanawiałam się co zrobić, by dziecku było miękko i wygodnie. Kupiłam śliczne puzzle piankowe, wybierałam długo bo chciałam by były i  ładne wizualnie i kolorowe i duże i tanie :) W końcu kupiłam, moja radość nie trwała jednak długo... zrobiłam kilka zdjęć, które zobaczył mój wujek- chemik z wykształcenia i tu zamiast usłyszeć, ale masz ślicznego synka, usłyszałam WYRZUĆ TO NATYCHMIAST!!!! zawierają formamid!! Równie dobrze mógłby powiedzieć, że zawierają czary mary, bardziej przemówiło do mnie WYRZUĆ TO niż formamid... No fakt, puzzle kupione wysyłkowo, made in china z pewnością, śmierdziały bo śmierdziały, myślałam sobie teraz prawie wszystko śmierdzi, chciałam raczej żeby dziecku było miękko i wygodnie, a nie co zawierają w składzie... Poczytałam i wywaliłam... 
I jak czasem patrzę ile osób to kupuje, jak niemal w każdej przychodni, poczekalni czy gabinecie rehabilitacyjnym główną zabawką są puzzle, to aż mnie mrozi, na dodatek mój 3 letni synek je uwielbia... może właśnie dlatego, że w swoim czasie pozbyliśmy się tego z domu... Jak myślę, ile dzieci dzień w dzień się bawi na takich puzzlach, ile dzieci wkłada je do buzi, to nie mogę się powstrzymać od napisania tego postu. Ktoś mi pewnie powie, że wszystko jest teraz szkodliwe... Niby tak, ale czy mając wiedzę i wybór świadomie narazisz swoje dziecko na działanie formamidu?????(OSTRA TOKSYCZNOŚĆ). Ja nie, choć pewnie i tak narażam go na paskudztwa i chemię, bo po remoncie w domu nie wszystko pachnie litym drewnem... Ale świadomie i dobrowolnie nie wsadzę swojemu dziecku do buzi puzzla, przynajmniej takiego, który nie posiada atestów. I o ile w przychodniach nie specjalnie mam wybór, to w domu puzzlą o niewiadomym składzie mówimy zdecydowanie NIE.

    I tu żeby nie było, że nie pozostawiam Wam wyboru- są puzzle z atestami, puzzle które nie zawierają BPA, ftalanów i PCV. Myślę o puzzlach, a właściwie matach Skip Hop. Oprócz tego, że puzzle posiadają atesty są również bardzo przyjemne wizualnie i posiadają dość duże elementy, przez co wydają się być bezpieczne dla najmłodszych dzieci, które uwielbiają pchać wszystko do buzi. Niejednych odstraszy pewnie cena, ale pomyślcie sami czy nie lepiej zamiast miliona zabawek kupić jedną porządną, atestowaną rzecz? Czy nie lepiej poprosić by rodzina złożyła się na nie, zamiast kupować drobiazgi w pojedynkę? Według mnie warto :)

W dzisiejszych czasach naprawdę mamy wiele alternatyw na rynku, więc jak już coś wybieramy to zróbmy to mądrze i zdrowo :) znaczy z głową :)

A oto owe puzzle, z atestami, firma Skip Hop, wiele z Was z pewnością zna tę markę, robią wiele kapitalnych rzeczy dla dzieciaków, i mają niesamowity wg mnie design. Ich plecakową sówkę zna prawie każdy :)







Zdjęcia pochodzą ze strony: http://www.skiphop.pl/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz